W takie mroźne dni jak dziś, najchętniej każdy posiłek, od śniadania po kolację, jadłabym na ciepło. Na dzisiejszą przekąskę w ciągu dnia zrobiłam pyszną, sycącą grillowaną kanapkę z chleba tostowego ze szpinakiem, fetą i mozzarellą. Może niektórym wyda się to dziwne ale nie jestem zwolenniczką czosnku w żadnej postaci, więc nie przyprawiam szpinaku w ten sposób. Dodałam łyżeczkę pikantnej przyprawy grillowej, która w zupełności dopełnia smak szpinaku.
Składniki:
4 kromki chleba tostowego wieloziarnistego
5 szt. "brykietu" szpinaku mrożonego
1/2 kulki mozzarelli
ćwierć kostki sera typu feta
1 łyżeczka pikantnej przyprawy grillowej ( u mnie Kamis)
Wykonanie:
1. Zamrożony szpinak wyłóż na patelnię i dodaj 3 łyżki wody. Przykryj patelnię pokrywą i na średnim ogniu podgrzewaj szpinak. Po rozmrożeniu dopraw przyprawą i smaż do momentu odparowania wody.
2. Rozgrzej grilla elektrycznego (równie dobrze sprawdzi się patelnia grillowa, lub zwykła, opiekacz do tostów, czy toster). Konstruujemy kanapkę i opiekamy do roztopienia się sera. Gotowe.
Jemy póki ciepłe!:)
Jak jakoś nie przepadam za szpinakiem to w takiej wersji z chęcią bym zjadła. :>
OdpowiedzUsuńKanapki wyglądają przepysznie. :)
Spróbuj w tej postaci:) szpinak dobrze przyprawiony jest pyszny!
UsuńWygląda pyszniasto, na pewno by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuń